3:18 - Dzień dobry, nasz hotel Jest w Sprawie. 3:20 - Rezerwację zrobiliście. Myślę, Że Tak. 3:27 [kelnerka?] Skandal! Widzieliście Państwo inny kotlet? 3:39 - Słucham pana propozycji... 3:46 [no dobrze, mogą być dowody, pomyślmy o czym innym:] Umorzy śledztwo i my mamy tutaj podpis dawać! 3:59 [kelnerka?] Wstydzę się tego, no tak się tego Wstydzę. 4:04 [kelnerka?] Niestety "nie mamy" żadnych kontaktów w Sprawie... 4:05 - Szczegół! 4:06 - Proszę bardzo. 6:12 - Od *tej* Sprawy... Myślę, że to naprawdę idzie do Internetu, wie pan? 6:15 - Można lachę? 6:15 - Mhm. 6:17 - Pani mi uwierzy, to jest ciekawe; brak nam rezerwacji i nie ma Omerty. [metafora: zaskoczenia i odmowy na zasadzie "ja nic nie wiem"] 6:20 - Deterministyczna chyba jest ta lacha, wyciągnie. [Pewnie też ma na myśli, oprócz rezerwacji i przechwytywania ekranu komputera, bezlitosną "machinę wymiaru sprawiedliwości", "szokującą i brutalną prawdę" o niej; ostatnio są takie bilbordy z reklamą jakiejś książki wszędzie wystawione. Zbiegło się to w czasie z publikacją stenogramu z prokuratury.] - [recepcjonistka kontynuuje, pewnie trudno ją dosłyszeć] Myślę, że jest tylko jedno wyjaśnienie: u innego klienta wymierzę panu zęby. 6:33 - Dobrze. 6:34 - Przepraszam, tu będzie Omerta raczej, Bardzo się Wstydzę. 6:42 - Boję się Sprawy. Jest ta Lacha Bardzo Istotna. od ok. 14:45 gadają na temat ekranu, też z kelnerką --------------------- 18:06 - Na Piotra Niżyńskiego Myślę, Że Jest Sprawa. 18:11 - Bardzo proszę. 18:12 - Może bez dowodu, bo Bardzo się Wstydzę. [...] [jakieś myśli nasyłane, że to z Odlotów] 18:26 - Tu była Sprawa. 18:39 - U pana Piotra jest Omerta w tych Sprawach. [...coś o gwałceniu prostytutek, "na 'pana Andrzeja' Jest Sprawa"] --------------------- 28:28 Chyba jest Emitel w Sprawie. [...]